Dorian Gray

Satu Tähti

Film na podstawie książki Oscara Wilde'a - Portret Doriana Graya.

lenka

Dorian Gray... Ach, nieodłącznie kojarzy mi się z zajęciami z literatury angielskiej^^ obejrzę z pewnością, chociaż jak dla mnie obsadzenie tytułowej roli gwiazdą komercyjnego Księcia Kaspiana jest pewnym nieporozumieniem. Z drugiej strony, cały film jest dziełem typowo komercyjnym, Wilde pewnie przewraca się w grobie...

Satu Tähti

Wiesz, że dopiero teraz zobaczyłam, ze to 'cudowny' Kaspi tam gra?! o0 mam ciemne kolory na monitorze, więc wszelkie zdjęcia i plakaty z tego filmu były dla mnie czarną plamą. I wstyd, a może i nie. Ale ja w ogóle nie wiedziałam jak ów aktor grający Kaspiego się nazywa, więc widząc obsadę nie domyśliłam się, ze to on xD

Masakra. Ale cóż, ciekawa jestem, jak wyjdzie. Może nie będzie tak źle. Co do komercji, ach. W dzisiejszych czasach na prawdę niewiele jest filmów robionych nie dla pieniędzy...

lenka

Dokładnie^^ a twórcy chwytają się wszystkich dzieł książkowych, które tylko da się przerobić na fabułę, przy okazji sypiąc sporą dawką efektów specjalnych. Ale cóż, takie czasy, a robi się to, co się dobrze sprzedaje, więc w zasadzie nie można mieć do nich pretensji;-) tak czy inaczej, z pewnością obejrzę, w końcu nie można aktora dyskryminować za jedną rolę^^

Satu Tähti

Haha, no tak. Trzeba dać chłopczykowi szansę.
Wiesz co? Wkurza mnie już sama myśl o tym, ze poleca na ten film tłumy nastolatek, tylko po to, by obejrzeć cudnego Kaspiego. A żadna nie będzie miała pojęcia, że film powstał na podstawie książki... A o znajomości autora to już nie wspomnę... Nienawidzę wręcz takich zachowań.

Nadiel

Film z pewnością obejrzę, choć obecność 'Kaspiana' na ekranie jakoś mnie nie zachęca. Mogli wybrać lepszego aktora. No cóż, mówi się trudno i żyje się dalej, prawda?

Kurzok

a ja widziałam. w sumie nic specjalnego. prawda oglądałam go późnym wieczorem, po imprezie, gdy dochodziłam do siebie

Satu Tähti

Ach, ale po angielsku czy z napisami?

Kurzok

napisy były, ale raczej ich nie widziałam. Jestem trochę ślepa... xD

Satu Tähti

Ach, sama też jutro go obejrzę ^^
Znalazłam na stronce z filmami go, a jako, ze nie idę do szkoły bedę miała czas! Zobaczymy jak boski Kaspi tam gra xD

Satu Tähti

Nie, no muszę powiedzieć, że na początku to o mały włos ze śmiechu nie padłam, jak zobaczyłam boskiego Kaspiego zdezorientowanego na londyńskiej ulicy. Od tamtego momentu jakoś niechętnie oglądałam film, ale koniec nie był taki zły. Ogólnie film odbiegał od książki, ale nie jakoś w złym stopniu. Nawet Kaspi dobrze tam zagrał, jak na siebie.

Dimitri

Widziałem kilka dni temu.
Tak ogólnie, to nie oglądałem Księcia Kaspiana, więc podchodziłem do tego obiektywnie. Nie zagrał źle, nawet mi się podobał i jak dla mnie był zdecydowanie lepszy od książki, jakoś mi tak w niej nudą wiało.