Polecane

lenka

Jakie książki moglibyście polecić innym? Jacy są Wasi ulubieni autorzy? Podzielcie się swoimi sugestiami;)

Ja może zacznę od Jane Austen i Joanny Chmielewskiej. To literatura typowo kobieca. Ta pierwsza, wiadomo - romanse z czasów epoki wiktoriańskiej, chociaż "romanse" to troszkę za dużo powiedziane: najczęściej szeroko rozumiany obraz ówczesnego społeczeństwa i wszystkich jego grup społecznych. A pani Chmielewska? Dowcipna, pomysłowa i brawurowa, jeśli chodzi o jej powieści. To na jej twórczości kształtował się mój styl pisarski. Dowcip + zagadka kryminalna + romans = dobra książka pani Chmielewskiej. Moja ulubiona!

Ivet

Zawsze chciałam przeczytać coś Pani Chmielewskiej, wiele razy oglądałam jej książki na półkach, ale nigdy nie miałam okazji, żeby coś przeczytać. Lena, zaproponowałabyś coś na początek czy raczej powinnam zacząć pierwszą lepszą, bo wszystkie mają ten sam, wyżej wspomniany przez Ciebie, charakter? Bo jeśli tak, to raczej nie ulega wątpliwościom, że ja też ją polubię. Bo i Twój styl lubię w opowiadaniach i tematykę. Smile

)

A od siebie polecę... Zawodowca, Johna Grishama. Jest to jedna z jego książek, której nie można określić mianem prawniczej (bo zazwyczaj takie pisze) - opowiada o losach mężczyzny, który jest futbolistą i z dnia na dzień został wyrzucony ze swojej reprezentacji za fatalne zagranie. Od tamtego czasu fani chcą go zabić, reporterzy wyśmiewają i piszą na jego temat niekoniecznie miłe artykuły, a Arnie, menager naszego bohatera, poleca mu wyjechanie do... Włoch. Tam, w mieście Parma istnieje mała, futbolowa drużyna - Pantery, która do tej pory nie wygrała żadnych ważnych meczy i gra dla satysfakcji, żeby potem iść na piwo i pizzę. Dodam jeszcze, że Rick, czyli właśnie ten felerny futbolista, nie ma pojęcia o Włoszech i dla Panter z Parmy wydaje się zawodowcem. Oraz szansą na wygranie corocznego meczu Super Bowl. Książka napisana stylem, który uwielbiam - dosyć prosty, zabawny, lekki. John Grisham w formie, ach tak!

Aśka

A ja polecam książki Stephena Kinga. Facet ma niepowtarzalny styl, wszystko rozkłada na czynniki pierwsze.

lenka

Ivuś, proponowałabym zacząć od trzech książek o przygodach Tereski i Okrętki, czyli, kolejno: Zwyczajne życie, Większy kawałek świata (mój ulubiony) oraz Ślepe szczęście; zarówno jeśli chodzi o te książki, jak i całą resztę, kolejność nie ma większego znaczenia z wyjątkiem pewnych, pojedynczych wątków (u Tereski i Okrętki na przykład, to wątek pewnego pana, przewijającego się przez wszystkie trzy książki) - gdybyś chciała zacząć od książek z narracją Joanny, moich ulubionych i tych najbardziej kojarzących mi się z moim stylem, polecałabym Wszyscy jesteśmy podejrzani (pierwszą powieść z postacią Diabła - kolejne dwie to Krokodyl z Kraju Karoliny oraz Całe zdanie nieboszczyka - zdecydowanie moje ulubione), po prostu dlatego, żeby poznać bohaterów, którzy przewijają się przez kolejne powieści;]

Paparazzi

Hmm... A ja polecę coś, dla osób, którym fantastyka nie jest obca.
'Zwiadowcy' John'a Flanagan'a, australijskiego pisarza, który postać Willa - głównego bohatera - stworzył opowiadając swojemu synowi bajki na dobranoc.

Seria 'Zwiadowcy' jest serią dla każdego. Większość fanów jest w wieku 13 - 16 lat, ale osoby dorosłe także potrafią docenić humor, opisy i ogólny styl pisania pana Flanagan'a. Powinnam mimo wszystko zacząć jednak od tego, iż są to książki Fantasty. Ale Fantasy bez magii, a akcja rozgrywa się w średniowieczu. Nie możliwe? A jednak.

Na piętnastoletniego Willa, sieroty na zamku Redmont, czeka Dzień Wyboru. Chłopak najchętniej został by rycerzem, ale mały i zwinny, nie ma odpowiedniej postury. W najmniej oczekiwanym momencie, kiedy Will jest pewny, że musi zostać najzwyklejszym wieśniakiem, pojawia się Halt i proponuje mu przystanie do zwiadowców - ludzi owianych legendą. Prosta ludność uważa, że pałają się magią - potrafią stawać się niewidzialni. Początki nauki u zwiadowcy nie są zachęcające, ale już po niedługim czasie między Haltem a Willem rozwija się prawdziwa męska przyjaźń.

W języku polskim są 4 księgi (w marcu wyjdzie 5), a o ile mi wiadomo jest ich 12, a autor wciąż pisze. Serdecznie zachęcam do lektury Wink

.

Paparazzi, możesz edytować posty. Wink

Podporucznik M.

Yumminae

Legendą, nie legendom. Od Zwiadowców odstraszyły mnie komentarze ludzi na Merlinie. Ale może... Chociaż "dla młodzieży" straszy, że to będzie coś pokroju Harry'ego Pottera.

Paparazzi

Nigdy nie byłam dobra z ortografii - ortografia jest fuj!
Co według ciebie oznacza 'pokroju Harry'ego Pottera'?

Yumminae

Że książka jest napisana dobrym, zajmującym stylem, dlatego przyciąga rzesze czytelników. I tyle.

Paparazzi

Rzesze fanów? Hehe. Z tym się nie zgodzę. Co prawda na moim forum jest... 96 użytkowników, ale gdybym chciała zapytać ludzi z mojej szkoły większość, by odpowiedziała, że w życiu o tym nie słyszała - co jest dla mnie dziwne, bo to seria, która utrzymuje się 35 tygodni na liście bestsellerów (są dwie teorie, na którym jest miejscu) Very Happy

.

Yumminae

Czy nie zaprzeczyłaś sobie sama przypadkiem? Trzydzieści pięć tygodni na liście bestsellerów, to jednak jest znak na posiadanie sporej grupy czytelników.
Swoją drogą słowo "rzesza", jak i cała poprzednia moja wypowiedź, miało raczej zabarwienie cyniczne.

Paparazzi

No więc już wiem, czemu nie zrozumiałam twojej wypowiedzi Wink

.
Nie zaprzeczyłam samej sobie. Mimo wszystko New York Times jest wydawany w Nowym Jorku, a USA to nie to samo co Polska Very Happy

.

Yumminae

Co nie zmienia faktu, że czytelnicy to czytelnicy, niezależnie od tego, jakiego języka uczą się od swoich rodziców we wczesnych latach życia.

Paparazzi

No tak... Ale wiesz... No masz! - z tobą nie wygram Wink

. Ale i tak uważam, że jest różnica między czytelnikami w USA a w Polsce.

Yumminae

Oczywiście, że nie. ;]
Zdecydowanie jest. Ci w Polsce są bardziej poszkodowani.

Paparazzi

. No dokładnie Wink

.