A. Pilipiuk

Nadiel

Andrzej Pilipiuk.

Jedni uważają go za grafomana piszącego dla pieniędzy, inni - za wspaniałego pisarza.
Jakie jest Wasze zdanie?
Jakie jego książki czytaliście?
Które Wam się podobały, a które nie?
Gdyby któreś z Was miało szansę zadać mu pytanie, jak by ono brzmiało?
Piszcie! Do dzieła!

Satu Tähti

Nie czytałam go, aczkolwiek wiem, ze ludzie go cenią. ja jednak nie bardzo lubię polską literaturę współczesną, a zwłaszcza fantastykę.

lenka

Lubię Pilipiuka, choć może raczej powinnam napisać, że lubiłam.

Moim zdaniem, jego starsze książki są o wiele lepsze od tych nowszych. Uwielbiam wszystkie Wędrowycze, Kuzynki, Księżniczkę i Dziedziczki (choć tę ostatnią już trochę mniej), 2586 kroków, Operację Dzień Wskrzeszenia, Rzeźnika drzew. Mniej podobało mi się już Oko jelenia (zresztą... ile tomów można pisać? Dziewiąty w Nowogrodzie czy gdzieś tam, a potem się zobaczy? No błagam...), Norweskiego dziennika nie udało mi się zmęczyć. Te jego nowsze książki wydają mi się pisane trochę "na odwal się", pewnie dlatego, że, jak gdzieś przeczytałam, pan Pilipiuk zamierza wyrobić średnią normę cztery książki na rok. Nawet ja wiem, że nie zawsze się tak da...

Ale ogólnie lubię, niektóre jego opowiadania są przecudowne. Jak na przykład Bunt szewców. Albo Teatralna opowieść. Albo Samolot do dalekiego kraju. Te uwielbiam.